niedziela, 21 września 2014

Gdy nakładają się klatki

W samym środku lasu
Wyjąłem częściowo naświetlony film z aparatu, po czym nie pamiętając na której klatce skończyłem naświetlać włożyłem go z powrotem do aparatu. Wyszło coś takiego. A było to jakieś 7 lat temu.

3 komentarze:

  1. Coraz częściej zdarza mi się poznawać leśników-fotografów wkładających do swoich aparatów kliszę fotograficzną a nie kartę pamięci. A więc jest szansa, że ktoś (z braci leśnej) rozumie/czuje Twoje zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję, że jest kilka osób, które czują/rozumieją te foty :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń