sobota, 22 października 2011

Jednak przyszła...

Karpniki

... jesień, a jakże.

2 komentarze:

  1. Poruszone. Znaczy się - liście poruszone. Przez wiatr. I super pokazałeś ten jesienny wietrzyk. Usiąść na ławeczce, napić się herbatki z termosu - byle nie Sagi! Podelektować się ostatnimi chwilami tej fajniejszej, ciepłej jesieni. I o to chodzi. Bardzo fajne, ciepłe zdjęcie

    OdpowiedzUsuń
  2. Miło mi, że fota budzi takie odczucia.

    OdpowiedzUsuń