wtorek, 15 listopada 2011

W samym środku zrębu

W samym środku lasu

Marzyłem o fotografii w tym miejscu. Nigdy nie było czasu. Tego dnia rano warunki były idealne. W dole piękna mgiełka, rozproszone światło...ale nie było czasu. Pojechałem tam po południu. Mgiełki już nie było, za to słońce robiło obrzydliwe cienie na twarzach. Nie lubię robić portretów w słońcu, zwłaszcza, gdy wiatr potwornie szarpie blendą i nie ma jej kto przytrzymać. Ale zrobiłem. Nie wiem czy jeszcze będę miał okazję fotografować tam ludzi.

2 komentarze:

  1. Mnie sie to zdjęcie bardzo podoba, a ostre cienie na twarzach przy tego typu zdjęciach nie są dla mnie problemem. To nie fashion, czy glamour, tylko piękna naturalna fota, w dodatku w fajnych okolicznościach przyrody i ładnie poprowadzonym kadrze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za miłe słowa, ale jednak cienie nie pasują mi do końca :)

    OdpowiedzUsuń